środa, 1 kwietnia 2015

Praca dla studenta

Jeśli Twoi rodzice z jakiegoś powodu nie będą finansować Twoich studiów,  nie oznacza to, że musisz rezygnować ze swoich marzeń i przeprowadzki do Warszawy! Z odrobiną samodyscypliny i dobrą organizacją czasu możesz swobodnie pracować i studiować jednocześnie. 

Spójrzmy na to realnie. Przez pierwsze lata studiów nie znajdziesz pracy w zawodzie, bo ta wymaga doświadczenia. Możesz za to robić milion rzeczy, które pozwolą Ci zarobić i wbrew pozorom dużo nauczą. Przedstawiam przewodnik po najlepszych studenckich fuchach:)

Konsultant telefoniczny
Tak, piszę serio. Wbrew pozorom ta praca nie musi należeć do najgorszych. Wystarczy tylko trochę bardziej przyjrzeć się ogłoszeniom. Owszem, na infolinii sprzedażowej wytrzymasz góra miesiąc, jeśli nie masz wybitnych zdolności do handlu. Jest jednak mnóstwo infolinii przychodzących, na których jedynie udzielasz informacji, rejestrujesz klienta (np. do lekarza) lub uzupełniasz formularze z danymi rozmówcy. Plusy: siedząca praca w ciepłym biurze, dowolność stroju i bardzo elastyczne godziny pracy.
Zdjęcie: infopraca.pl

Sprzedawca w sklepie
Dość elastyczne godziny pracy oferują też popularne "sieciówki" w galeriach handlowych. Jeśli lubisz doradzać, masz dobry kontakt z innymi - dasz sobie radę. Na początku będziesz pracownikiem "na sklepie" - doradzisz klientowi, ułożysz towar na półkach. Z czasem możesz zostać kasjerem, a może w przyszłości kierownikiem sklepu? Wiele sieciówek oferuje swoim sprzedawcom dodatkowe benefity, np. zniżki na zakupy lub prywatną opiekę medyczną.

Kelner
Jeśli masz tak dużo zajęć na uczelni, że nie dasz rady pracować w ciągu dnia pomyśl nad stanowiskiem kelnera. Wykonując ten zawód możesz pracować wieczorami lub w weekendy. Bycie kelnerem to też szansa na ekstra kasę - od jakości Twojej obsługi zależy, ile napiwków będziesz dostawać. Rada: jeśli liczysz na wysokie napiwki, wybierz ekskluzywną restaurację. Będzie od Ciebie wymagać lepszej prezencji i większych umiejętności, ale więcej zarobisz.

Pamiętaj też, że możesz wykorzystać umiejętności, które nabyłeś w szkole średniej lub... w domu rodzinnym. Korepetytor, niania, sprzątaczka? Czemu nie. Pamiętaj, że żadna praca nie hańbi, a do niezależności człowiek szybko się przyzwyczaja;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz